To już dziś! Mija dokładnie 6 lat od pierwszego posta jaki pojawił się na blogu :) Z tej okazji, jak co roku warto zjeść przesłodkie ciasto i trochę powspominać. Jedyna sesja jaką udało się w tych czasach zrobić, to zdjęcia self made w domowym zaciszu. Jako że dzień jest trochę bardziej wyjątkowy, zamiast delicji i zwykłych kruchych z cukrem na talerzyk wjechała elegancka, makarolikowa beza z petits fours ;) Dziękuję Wam za wspólnie spędzone 6 lat w blogosferze, to zawsze miło gdy pozostawiacie tu swój odcisk palca w komentarzach, dumne kciuki na fb i pełne uznania serduszka na instagramie. Bez publiki ten blog nie istniałby ani trochę ;) Urodzinowe posty z poprzednich lat znajdziecie poniżej, a tymczasem: wszystkiego najlepszego!