Fotografia #Easter

W końcu w nasze progi zawitała Wielkanoc, więc z miłą chęcią oddajemy się wszystkim jej uciechom. Świeże kwiaty i bazie w wazonie, słoneczne kwietniowe spacery, domowe potrawy na stole, a po wszystkim czeka na nas upragniony serniczek ;) Dziś w każdym polskim domu trwa koszyczkowa rewia mody. Mamy i babcie prześcigają się w kulinarnych pomysłach "co z tym jajkiem jeszcze można zrobić?", a my podjadamy na nielegalu (bo przecież post) gotującą się kiełbaskę ;) Życzę Wam wszystkim spokojnych i słodkich Świąt!

W kolorze kwitnących wiśni

Think pink about organic cotton

Nareszcie wiosna, słońce i chwila wolnego żeby wybrać się na zdjęcia! Z tym ostatnim udało nam się trafić idealnie w okres kwitnących, różowych wiśni w samym sercu miasta. Nie pozostając długo dłużną naturze prosto z szafy wyciągnęłam różowe jeansy i ulubioną, słowiańską chustę. Jest klimacik? ;) Pastelowy róż i kwiatowe wzory potrzebują odpowiedniego dopełnienia, a nic nie sprawdzi się w tym przypadku lepiej niż klasyczna czerń w wydaniu casualowym. Organiczna bawełna, kaszmirowe body i skechersy w wersji all black. Tak uzbrojona w pierwszą, prawdziwie wiosenną stylizację, wybrałam się na długi spacer odetchnąć trochę od codziennych szarości :)

Babo - Naturalne bardziej niż myślisz

Krem, który zużyłam do samego dna słoiczka 

Rzadko zdarza się, by jakiś produkt zyskał w mojej opinii aż 12 na 10 możliwych punktów. Co jednak ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu (i zrozumiałej radości) w końcu stało się rzeczywistością. W ramach projektu Beauty Wro miałam okazję przetestować kosmetyki polskiej marki Babo. Można więc uznać, że szczęście samo wpadło mi ręce i zostawiło po sobie bardzo przyjemny zapach.