Inspiracje #1 Metalowy Modboard

Dekorowanie otaczającej nas przestrzeni to dla niektórych jedna z najprzyjemniejszych rzeczy, zwłaszcza w dobie niekończących się inspiracji i łatwej dostępności produktów z całego świata.

When Empire Of Winter Strikes Back

Stylizacja pełna szarości

Minimalny street style - Gwiezdne Wojny na ulicy

Zimą w mieście rządzą szarości. Od betonowych budynków, szarych chodników, popielatych chmur zawieszonych nisko nad naszymi głowami, aż po grafitowe szyby okien i prawie czarne kałuże. I choć w pierwszej kolejności chciałoby się narzekać, to wcześniej warto rzucić okiem do własnej szafy. Kochamy szarości!

Forest Girl - Look of the Day

Plecak z frędzlami - stylizacja do lasu

Zimowe boho w kolorach natury

Czas wolny w weekend można spędzić z książką pod kocem, z relaksującą maseczką na twarzy albo maszerując po leśnych ścieżkach z aparatem w dłoni. O ile temperatura nie osiąga zera absolutnego, jestem zdecydowaną zwolenniczką tej ostatniej opcji ;) W końcu nic nie uspokaja i nie odstresowuje tak, jak zieleń natury lekko przyprószona śniegiem.

Safari - Czy można zimą w mieście? Można!

Styl safari w miejskich stylizacjach

Kolory sawanny i printy inspirowane dziką naturą

Gdy myślimy o safari, w pierwszej kolejności przed oczmi maluje nam się obraz wypalonej słoncem sawanny, cienia tropikalnych drzew i bajecznych zachodów słońca. Brutalna rzeczywistość przywołuje nas jednak z powrotem do miejsca zamieszkania i tym, którym nie dane było wybrać się teraz na ciepły urlop przypomina, że oto mamy zimę. Choć styl safari kojarzy nam się głownie z wakacyjnymi, lekkimi zestawami gotowymi na każdą podróż, to myślę, że warto spróbować przemycić go też na nasze zimowe, miejskie podwórko.

Miejskie Safari

Bluza z printem w panterkę

Polowanie na okazje

Nowy rok najlepiej zacząć z zupełnie nowym sporzeniem na otaczającą nas rzeczywistość. Nawet na podobne mi amatorki słodkiej prokrastynacji przychodzi w końcu pora, a jak dobrze wiemy najlepiej zaczyna się od pełnej (minuty, godziny, miesiąca czy roku :P). Najważniejsze jednak, by nie przegapić swojej szansy ;)

Bye Bye 2017!

Pora na podsumowanie 2017 roku! 

Tym razem blog świętował swoje 3 urodziny, a ja dołączyłam do zacnego grona 30-latków, fotografia stała się bardziej świadoma (choć nadal cierpi na chroniczny brak czasu z mojej strony), grona znajomych powiększyły się o nowych małych fanów bloga, a do  mojej szafy na pewno wjechało kilka interesujących nowinek. W modzie był to rok kolorów i wzorów, powrotów do zapomnianej przeszłości, ekscytacji nowościami, ale też względnego spokoju.