Rockowy Street Style

Nie od dziś wiadomo, że łączenie różnych stylów napędza rozwój mody. Jej stała ewolucja jest podstawą do tworzenia nowych trendów i kolekcji. Jak daleko by jednak nie zaszła, to zawsze dochodzi do tego zwrotnego momentu, gdzie ponownie gościmy na salonach odkurzone hity z minionych dekad.
Moda ma swoje prawa, a jednym z nich jest mieszanie różnych stylów. I tak skórzana ramoneska, rockowa koszulka i bandamka znalazły się w jednym zestawie z jeansowymi luźnymi spodniami i białymi sneakersami. Całości dopełniła oczywiście torebka (bez tego ani rusz!) w festiwalowym stylu boho, zdobiona, z frędzlami i przyciągająca uwagę. Dla mnie bomba i moja szafa jakoś to udźwignęła :) A co Wy myślicie o takim połączeniu?

***

It is widely known that combining of different styles drives the development of fashion. Its constant evolution is the base for creating new trends and collections. However it always comes back to the point where we see on the catwalks the hits of the past decades. Just renewed. Fashion has its laws and one of them is to mix different styles. And here we have: leather jacket, rock t-shirt and bandana together in one set with boyfriend jeans and white sneakers. Whole look completed with a handbag (can't live without it!) in festival boho style with fringes - attracting every attention. Works for me! My wardrobe handeled it too :) And what do you think about this kind of combination?
Kurtka / Jacket - Bershka, Koszulka / T-shirt - Reserved, Jeansy / Boyfriend jeans - Mohito, Torebka / Handbag - Reserved, Buty / Shoes - Adidas Superstar

Nie wiem czy byliście kiedyś w miejscu gdzie wytatuowane są nawet banany? ;) My w ubiegły weekend bawiliśmy się, już po raz piąty na Wrocławskim Konwencie Tatuażu. Było kolorowo, pozytywnie i momentami gorąco, nawet mimo kwietniowych arktycznych mrozów. Był też pot, krew i łzy ;) Konwencje mają to do siebie, że przyciągają piknikową i coraz bardziej rodzinną atmosferą. A w rytmie muzyki i pośród ludzi pozytywnie zakręconych, można złapać oddech po cało tygodniowym maratonie w pracy. Dla nas liczył się uśmiech na pyszczku i czas spędzony z przyjaciółmi (no i te darmowe banany :P). Czekirałt! Oto kilka migawek:

I do not know whether you ever visited a place where even bananas are tattooed? ;) For the fifth time we spent a weekend on the Wrocław Tattoo Convention. It was very colorful, positive and sometimes really hot, even though the April gives us arctic cold. There was also some sweat, blood and tears ;) Every year Conventions attracts us with really picnic and family atmosphere where with the sounds of the music and between positively freaky people you can catch your breath after all week marathon at work. What counts for us is the smile on the face and the time spent with friends (and all free bananas : P). Check it out! Here are a few highlights:

xoxo
A

Photos by Ewa

4 komentarze

  1. Idealnie ;) Piękna torebka, wszystko współgra z Twoją urodą! Jestem na tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnw rockowa stylówka i cudna torebka! :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie :))
    www.GosiakSimplySoul.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz! Również obserwuję :) buziaki :*

      Usuń