Niedawno miałyśmy okazję uczestniczyć w tej cyklicznej imprezie modowej, która odbywa się we Wrocławiu dwa razy do roku. Wydarzenie przyciągnęło tłumy zainteresowanych - nie tylko projektantów ale także tych kupujących. Przygotowanych było ponad 100 stoisk w części handlowej, oferujących najnowsze kolekcje oraz wiele unikatowych rzeczy, które nie sposób znaleźć w zwykłych sklepach. Dlatego też zaraz po pokazach udałyśmy się na poszukiwanie czegoś wyjątkowego.
Zdjęcia pochodzą z fanpage'a Wrocław Fashion Meeting, tam też znajdziecie dużo więcej relacji z obu dni imprezy. Polecamy!
Korzystając więc z okazji, skusiłam się na zakup prześlicznej sukienki marki Theo Doro, którą dostrzegłam na paradzie projektantów. Jak dla mnie cała kolekcja jest po prostu bajeczna, przepełniona pastelowymi barwami i koronkami, ujmuje delikatnością i sprawia wrażenie wyjętej prosto z baśni :) Myślę, że to na pewno nie jest mój ostatni zakup ubrań tej marki i z niecierpliwością czekam na otwarcie sklepu internetowego :)
Sukienka idealnie nadaje się na nadchodzący sezon weselny. Na pewno nie będzie jedną z wielu i wyróżni się z tłumu. Ponieważ sama w sobie jest bardzo ozdobna, żeby nie odwracać od niej uwagi zdecydowałam się na wybór butów w kolorze nude. Jako dodatek postawiłam na naszyjnik w modnym ostatnio stylu (duży i bogaty), dzięki temu kolczyki są już zbędne. Wciąż poszukuję torebki, w formie małej uroczej sakiewki w kolorze błękitnym. Może ktoś z Was wie gdzie taką znajdę? :)
Sukienka - Theo Doro
Naszyjnik - JolaShop
Buty - Kazar
xoxo
E
-horzpngblog.png)
Brak komentarzy