Who needs bike for Autumn? I do!

Jest złoto!

W końcu jesień. Tych kilka ulotnych i najbardziej wyczekiwanych tygodni przed nami :) Otoczenie już zmieniło się nie do poznania i z każdym dniem odkrywa przed nami nowe kolory i kształty, a także nowe możliwości. Niektórzy z zapałem zaczęli już swoją grzybiarską przygodę, inni pieką dyniowe ciasta i kolekcjonują dekoracje z kasztanowych ludków. Są też tacy, którzy kolekcjonują raczej wełniane swetry i tacy, którzy wolą ten czas spędzać na zewnątrz. Nie ma chyba nic piękniejszego niż dywan z kolorowych liści pod kołami roweru :) Zanim słońce nie schowa się za horyzontem, czas spędzony w parku możecie zdecydowanie zaliczyć do tych najprzyjemniejszych. Ale mimo wszystko warto w plecaku mieć kurtkę, a w rowerowym koszyku ciepły szalik. To chyba już ostatni weekend kiedy zamiast wełnianej czapki możemy pozwolić sobie na stylowy kapelusz i wyglądać jak te wszystkie dziewczyny z pinteresta ;) Na rowerową przejażdżkę w przemiłym towarzystwie wybrałam luźny sweter z Massimo Dutti i modne ostatnio, wełniane spodnie o szerokich nogawkach z Reserved. Żadne buty nie sprawdziłyby się tu lepiej niż sportowe New Balance, a mój ciepły backup to himalajski szal w klimacie boho. Jeśli kusi Was złoto-różowy plecak z impregnowanej celulozy, znajdziecie go w butiku u Uashmama i napewno nie będziecie żałować ;) Udanej niedzieli! Niech słońce będzie z nami!

***

It's finally Autumn. These few fleeting and most awaited weeks are just ahead of us :) The surroundings has already changed beyond recognition and each day it discovers new colors and shapes, as well as new possibilities. Some have already started their mushrooming adventure with enthusiasm, others bake pumpkin cakes and collect decorations made of chestnut folk. There are also those who rather collect wool sweaters and those who prefer to spend their time outside. There is probably nothing more beautiful than a carpet of colourful leaves under the wheels of a bicycle :) Before the sun does not hide behind the horizon, you can definitely count the time spent in the park among the most pleasant. Nevertheless, it is worth having a jacket in a backpack, and a warm scarf in a bicycle basket. It's probably the last weekend when, instead of a wool beanie, we can afford a stylish hat and look like all those pinterest girls ;) For a bike ride in a nice company, I chose a loose sweater from Massimo Dutti and recently fashionable woolen pants with wide legs from Reserved. No shoes would be better here than sporty New Balance, and my warm backup is a Himalayan boho scarf. If you are tempted by a golden-rose backpack made of impregnated cellulose, you will find it in Uashmama's boutique and you will not regret it ;) Have a nice Sunday! May the sun be with us!