Moc dodatków

Od kiedy w modzie zapanował minimalizm, wybieranie codziennych stylizacji, nie wydaje się już takie trudne (pomijając oczywiście chwilę zwątpienia i sztandarowy slogan "nie mam się w co ubrać"). Wystarczy mieć w szafie zestaw ciuchów, pasujących do siebie w różnych konfiguracjach, w klasycznych kolorach i o prostych krojach i już teoretycznie sprawa wydaje się rozwiązana :)
Biel, czerń i szarości nigdy nas nie zawiodą. Podobnie jak spodnie i biały t-shirt, jeansy i sweter albo klasyczna sukienka. Ok, wszystko w porządku w awaryjnych sytuacjach, ale co robić kiedy klasyka zaczyna być naszą rutyną, a minimalizm w naszej szafie po prostu trąci nudą? Nauczmy się doceniać moc dodatków :)
Czy wybór dodatków jest trudny? Nie, absolutnie! To czy stawiacie na kolorowe bransoletki, ozdobne naszyjniki, przykuwające uwagę buty, powinno być jedynie spontaniczną decyzją. Niech stylizacja wyraża Waszą osobowość, a nie będzie powieleniem manekina ze sklepu. Mała torebka w etniczne wzorki przywieziona z wakacji, zestaw koralików hand-made pasujący jedynie do butów, fantazyjny brelok do torebki, apaszka przewiązana na nadgarstku czy ozdobne dodatki do włosów, to elementy, które nadadzą wyglądowi charakteru. To co na siebie zakładamy, mówi o tym kim jesteśmy, nie pozwólmy więc zgubić się w tłumie :)

Po pierwsze: 
Buty nie muszą pasować do torebki (tu wieje starą ciotką klotką)

Po drugie: 
Nie bójmy się łączyć różnych kolorów (współczesna moda toleruje już naprawę wszystko)

Po trzecie: 
Podobnie jest z łączeniem wzorów

Po czwarte: 
Jeśli wybierzecie dodatki w zgodzie z własnym sumieniem, a nie panującymi trendami, zawsze, ale to zawsze będą one modne :)
Spodnie - Stradivarius
T-shirt - Zara
Kapelusz - Promod
Buty - Allegro
Torebka - Zara
Bransoletki - C&A i Aldo

xoxo
A

Photos by Anynous :)

5 komentarzy