So much pink to do

Słodkiego Nowego Roku!

Coraz większymi krokami zbliżamy się do finału 2018 roku. Z każdej strony zasypują nas życzenia od znajomych, a karteczki z noworocznymi postanowieniami powoli zaczynają zalegać w każdym kącie mieszkania. Pewnie już dobrze wiecie, co chciałybyście zostawić za sobą w starym roku ;)
Za to do rzeczy, które warto zabrać w podróż do przyszłości, oprócz wspomnień i doświadczeń, dołączyć powinna przynajmniej połowa naszej garderoby. Moda, choć ciągle zmienia swoje oblicze, często zalicza wielkie powroty do dobrze znanych nam już trendów albo odwołuje się do klasyków mocno zadomowionych w naszych szafach :) Dlatego ze spokojną głową i pozytywną energią możemy wkroczyć w kolejny rok, nie martwiąc się o przyszłe "nie wiem w co się ubrać?". Póki grudzień trwa w najlepsze korzystamy z uroków świątecznych jarmarków i z faktu, że wszystkie kalorie przyswojone w 2018 nie rzutują na styczniowe kilogramy (słodka rozpusto trwaj!). Na ostatni zimowy spacer w starym roku wybrałam zestaw kraty i szarości, ozdobiony odrobiną pudrowego różu i dobrze Wam już znanych azteckich wzorów ;) Zamiast torebki tłoczona w wężową skórę nerka, a póki temperatura nie spada poniżej zera - modne skechersy w wersji chunky!

Wszystkim czytelnikom życzę, aby Nowy Rok przyniósł więcej inspiracji, radości z małych rzeczy i pewności siebie, a znacznie mniej stresów i smutków. Niech będzie naprawdę słodko! :)

***

We are approaching the finals of 2018 with increasing steps. On each side, we are cover by wishes from friends and the notes with New Year's resolutions slowly start to lie in every corner of the apartment. You probably already know what you would like to leave behind in the old year ;) However, at least half of our wardrobe should be attached to the things that are worth taking on the journey to the future, in addition to memories and experiences. Fashion, though it constantly changes its face, often counts great returns to well-known trends, or refers to classics well-established in our wardrobes :) Therefore, with a calm head and positive energy, we can enter the next year without worrying about the future "I do not know what to wear?". While December is in full swing, we take advantage of the charms of Christmas markets and the fact that all calories assimilated in 2018 don't affect the January kilos (sweet debauchery!). For the last winter walk in the old year, I chose a set of plaid and gray, decorated with a bit of powder pink and well-known Aztec patterns ;) Instead of a purse - snake skin bumbag, and while the temperature doesn't fall below zero - fashionable chunky skechers! 

I wish that the New Year will bring more inspirations, joy of small things and self-confidence, and much less stress and sadness to all my readers.  May it be really sweet! :)

Płaszcz / Coat - Asos
Spodnie / Trousers - Massimo Dutti
Szal / Shawl - Gyalmo
Czapka / Hat - Pompoms
Nerka / Bumbag - Mango
Buty / Shoes - Skechers by Bonprix

xoxo
A

Photos by Ewa

2 komentarze