Fotografia #słowiański_Vogue

Zegarek - Daniel Wellington / Koszyk - Hand made / Chusta - Manufaktura Pavolo Posad

Powiem szczerze, że Vogue ląduje w moim koszyku, kiedy spodoba mi się jego okładka. Tym razem październikowy numer skradł moje serce ludowym motywem przewodnim sesji z Moniką Jagaciak. Mocno kibicuję słowiańskiej kulturze w modzie współczesnej i liczę na to, że jej motywy, materiały i kolorystyka zachwycą nie tylko wąskie grono wybranych projektantów, a w butikach powoli pojawią się kreacje na miarę stylizacji cudownej Miry Dumy. W nowoczesnej odsłonie, będą czymś więcej niż tylko folkowym elementem tradycyjnych obrzędów, a wśród młodych trendsetterów staną się pożądanym wzorem, tak kultowym jak ostatnie F Fendi. Na to czekamy ;)


Mały backstage :)

xoxo
A

2 komentarze

  1. ja osobiście nie posiadam żadnego numeru vogue....

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam żadnych wątpliwości, że masz do tego talent :)

    OdpowiedzUsuń