Weekend in Paris

Za każdym razem gdy odwiedzam to miasto, staram się zobaczyć w nim coś nowego. Można oczywiście spędzać czas na leniwych kawkach w kawiarenkach i włóczyć się eleganckimi alejami, ale mi więcej frajdy sprawia odkrywanie ciekawych miejsc. Tym razem weekendowy wypad obfitował w kilka epickich lokalizacji! Gdzie byłam? Przekonajcie się sami! :)

Every time I visit this city, I try to see something new in it. You can of course spend time on lazy coffies and wandering in elegant avenues, but for me more fun is to explore interesting places. This time last weekend getaway was full of some epic locations! Where have I been? See for yourself! :)

Wake up in Paris / "Mały" spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził

Na próżno szukać wiosny w Paryżu (chyba, że odwiedzacie domy towarowe). Choć niektóre drzewa obsypały się już kwiatami, to arktyczne powietrze zupełnie nie zachęca do hasania po parkach. Bez rękawiczek nie dało się przetrwać! Za to na rozgrzewkę zamiast gorącej herbaty, zafundowałam sobie wizytę w pewnym butiku... ^^

In vain to look for spring in Paris (unless you visit shopping centers). Although some trees are already full of blossoms, arctic air is completely not encouraging to walk in the parks. You couldn't survive without gloves! To warm myself instead of drinking hot tea, I chose a visit in one boutique ... ^^
Przepiękna panorama Paryża / Galeria Printemps / Laduree na Chapms Elysees
Tak! Udało mi się dotrzeć nawet tu:
Mam nadzieję, że nadchodzący Weekend będzie dla Was równie udany co mój poprzedni ;) 
I hope your Weekend is going to be as nice as mine last one!

bisou bisou!

2 komentarze

  1. Jejku jak ja Ci tego Paryża zazdroszczę!Kiedyś często jeździłam, tzn. jeśli 3 czy 4 razy pod rząd można nazwać często. Moja siostra dwa lata temu była i mówiła, że Paryż mocno się zmienił, że bardzo dużo jest napływowych mieszkańców i ceny wszędzie wysokie, i że to już nie jest ten sam Paryż co kiedyś. Boję się, że się rozczaruję, no i teraz dodatkowo boję się trochę o bezpieczeństwo. Jak tam teraz jest pod tym względem?
    Co do Twojej stylizacji to jest super! Masz bardzo fajny gust, który szalenie mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety mix kulturowy coraz większy, ale na to chyba już nic się nie poradzi. Ja marzę o Paryżu z lat 20 i 50 kiedy faktycznie ten francuski szyk jeszcze istniał ;) Paryż jest bardzo bardzo drogi, a cała reszta Francji mu zgodnie wtóruje - niestety. Co do bezpieczeństwa to mi akurat nic złego się nie przytrafiło i żadnych nieprzyjemnych wydarzeń nie miałam okazji tam oglądać, ale wiadomo, że trzeba być uważnym. Dzięki za komentarz! :D Pozdrawiam :*

      Usuń